trochę marzę, żebyś się do mnie odezwał. zdarza mi się płakać przez to, jak na przykład teraz.
poza tym wszystko jest okay, jutro się wyprowadzam.
a co jeżeli bez Ciebie nie dam rady?
sobota, 28 września 2013
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
archiwum.
-
►
2017
(19)
- ► października (1)
-
►
2016
(14)
- ► października (1)
-
►
2015
(51)
- ► października (2)
-
►
2014
(79)
- ► października (8)
-
►
2012
(40)
- ► października (4)
-
►
2011
(85)
- ► października (3)
Ja niestety też jestem pełna sprzeczności. Nie chcę, żeby się odezwał. Z drugiej strony marzę o tym, ale rozum mówi mi, że to tylko i wyłącznie marzenia....
OdpowiedzUsuńDasz radę bez niego. Przyjdzie taki czas, kiedy pomyślisz 'udało mi się żyć bez Niego i jestem silniejsza przez to'.
Pozdrawiam,
http://nieidealna-wybrednosc.blogspot.com/