niedziela, 29 stycznia 2017

one two three four five six seven.

kurwa, to wszystko staje się prawdzie.
nie chcę w to wierzyć, ale to prawda.
świetnie.

poniedziałek, 23 stycznia 2017

fourth year.

czas zmierzyć się z przeszłością.
może tym razem nie sparaliżuje mnie strach i nawet się uśmiechnę.
kurwa mać, tak strasznie się boję.

czwartek, 12 stycznia 2017

seventh.

coś się ruszyło chyba.
postanowiłam coś.
daję sobie czas do końca roku.
potem uciekam i udaję, że problem wcale nie leży we mnie.

środa, 4 stycznia 2017

i keep dancing on my own.

nic nie działa, a ja leżę na łóżku z laptopem.
w sumie to jest spoko i nawet ogarniam co się dzieje, tylko średnio w to ingeruję.
dwa tysiące siedemnasty roku, jak już zacząłeś z pierdolnięciem, to niech tak zostanie.

archiwum.