środa, 4 stycznia 2017

i keep dancing on my own.

nic nie działa, a ja leżę na łóżku z laptopem.
w sumie to jest spoko i nawet ogarniam co się dzieje, tylko średnio w to ingeruję.
dwa tysiące siedemnasty roku, jak już zacząłeś z pierdolnięciem, to niech tak zostanie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

archiwum.