zaczęłam od nowa, dziwnie jest.
muszę pisać, muszę pisać, więcej i częściej, dla brakuje mi wszystkiego.
w chaotycznych próbach odkopywania się z problemów zagrzebuję się w nich co raz bardziej.
to ostatnia próba, następnej nie będzie. to ultimatum, które stawiam sama sobie.
muszę, bo ileż kurwa można.
następnych razów nie będzie.
poniedziałek, 7 listopada 2016
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
archiwum.
-
►
2017
(19)
- ► października (1)
-
►
2015
(51)
- ► października (2)
-
►
2014
(79)
- ► października (8)
-
►
2013
(82)
- ► października (4)
-
►
2012
(40)
- ► października (4)
-
►
2011
(85)
- ► października (3)
Skąd ja to znam?
OdpowiedzUsuńZaczynać wciąż od nowa i nowa. Dawać sobie i światu kolejną szansę, raz za razem. Przegrywać z samą sobą.
A potem zadać sobie pytanie "Co poszło nie tak?" "Kim jestem?"
Wrocław... nadal odkrywam to miasto. To dziwne, że pierwsza osoba, do której trafiłam też tutaj mieszka.
Pozdrawiam