piątek, 2 sierpnia 2013

forget art, let's kiss.

może to mania, ale nadal jestem szczęśliwa.
parę godzin z przyjaciółką i plotki... takie normalne plotki. obgadywanie znajomych, zachwyty nad facetami i siedzenie na krawężniku pod centrum handlowym.
mam dwadzieścia lat i chyba nigdy nie byłam szczęśliwsza.
czekam jeszcze tylko na jeden moment, czekam jeszcze tylko na rozwiązanie jednej sprawy i nic już mnie nie zniszczy. w zasadzie to czekam na Ciebie, tylko wykonaj jeden cholerny ruch w moją stronę, żeby już nic nie zaburzało mojego szczęścia. pocałuj mnie w końcu, żebym mogła odłożyć samotność na półkę. chodź, bądźmy bogaci, kupimy naszym rodzicom domy na południu francji, bądźmy bogaci, kupimy wszystkim ładne swetry i nauczymy ich tańczyć, bądźmy bogaci i zbudujmy dom na wzgórzu, przy którym ludzie będą wyglądać jak mrówki, zróbmy tak, Ty i ja, Ty i ja.

pełnia szczęścia. nawet nie macie pojęcia jak to jest być szczęśliwym po dwóch latach mniejszej lub większej depresji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

archiwum.