znowu położę się spać o świcie.
staram się ułożyć jakiś plan na ogarnięcie czegokolwiek, ale nic nie zdaję się działać.
zastanawiam się, kiedy krzyczenie 'kocham cię' zza ściany straciło swoją moc.
nie zauważyłam przyjścia lata, a przecież jeszcze w zeszłym roku tak bardzo się cieszyłam, że znów potrafię to dostrzec. pękają ściany, pęka niebo, kruszy się powietrze, wódka na stole kusi.
popadłam w jakieś dziwne stadium alkoholizmu. nie piję codziennie, nie upijam się specjalnie często, ale wiem, że jeżeli teraz naleję sobie ten pierwszy kieliszek to wyłoję całą butelkę.
nie myślę o Tobie więcej, ale nie myślę też o Tobie mniej.
nalewamy ten pierwszy kieliszek, do świtu jeszcze parę minut.
poniedziałek, 15 czerwca 2015
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
archiwum.
-
►
2017
(19)
- ► października (1)
-
►
2016
(14)
- ► października (1)
-
►
2014
(79)
- ► października (8)
-
►
2013
(82)
- ► października (4)
-
►
2012
(40)
- ► października (4)
-
►
2011
(85)
- ► października (3)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz