zaskakują mnie moje własne reakcje.
nie przepadam za tym, nie jestem w stanie ich kontrolować, a to sprawia, że nieco się gubię.
w ramach poszukiwań drogi powrotu na tę słuszną, prostą ścieżkę pisałam całą noc. myślałam, że przelanie chociażby części rzeczy kotłujących się we mnie na klawiaturę, pomoże mi jakoś mniej chaotycznie ogarnąć sytuację. niewiele to dało, tylko foldery z zapiskami zajmują coraz więcej miejsca na dysku. ja zajmuję coraz więcej miejsca na dysku, przelewam na niego coraz to większe ilości emocji, ale w mojej głowie paradoksalnie robi się coraz bardziej tłoczno. chyba wypełniłeś całą wolną przestrzeń we mnie. trochę się tego obawiam.
sobota, 22 marca 2014
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
archiwum.
-
►
2017
(19)
- ► października (1)
-
►
2016
(14)
- ► października (1)
-
►
2015
(51)
- ► października (2)
-
►
2013
(82)
- ► października (4)
-
►
2012
(40)
- ► października (4)
-
►
2011
(85)
- ► października (3)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz