piątek, 20 lutego 2015
suspicious thought.
nie powinnam czerpać z tego takiej radości i satysfakcji. powinnam przyjmować to z o wiele większą pokorą lub chociażby strachem. jednak mam to w głębokim poważaniu, a drwiący uśmiech nie chce zejść mi z ust. czuję, że to się skończy rozpierdolem, którego o dziwo oczekuję. emocji, impulsu, by zrobić to, co planuję od dawna. jednej małej iskry, która zapali materię wewnątrz mnie i z niesamowitą siłą popchnie do działania. jestem skończoną kretynką.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
archiwum.
-
►
2017
(19)
- ► października (1)
-
►
2016
(14)
- ► października (1)
-
►
2014
(79)
- ► października (8)
-
►
2013
(82)
- ► października (4)
-
►
2012
(40)
- ► października (4)
-
►
2011
(85)
- ► października (3)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz