dzisiaj chyba jest ten dzień, kiedy muszę przestać czekać.
czwartek, 9 października 2014
it ain't the life you choose.
powietrze ma rano zupełnie inny zapach niż wieczorem; jest takie świeże i nieprzetrawione. chyba polubię poranne wystawanie, jest w nim coś, czego brakuje mi w zarywaniu nocy, choć oczywiście z niego nie zrezygnuję.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
archiwum.
-
►
2017
(19)
- ► października (1)
-
►
2016
(14)
- ► października (1)
-
►
2015
(51)
- ► października (2)
-
▼
2014
(79)
- ▼ października (8)
-
►
2013
(82)
- ► października (4)
-
►
2012
(40)
- ► października (4)
-
►
2011
(85)
- ► października (3)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz