byłam na rolkach.
w zasadzie mam ochotę to wykrzyczeć.
jestem wykończona, będę mieć jutro tragiczne zakwasy, ale... w głowie pulsuje mi euforia: lekka, naturalna, a jednocześnie bardzo dopaminowa, dokładnie taka, jakiej szukam w życiu.
tak więc mam plan, zaczęłam go realizować i jest mi tak bardzo dobrze i przyjemnie, że mam ochotę trwać w tym stanie na wieki.
jest mi po prostu dobrze. zrobię jeszcze dzisiaj tylko parę zdjęć, napiszę parę słów, naszkicuję parę linii, napiję się parę łyków ulubionej herbaty i pójdę spać.
przez moment wydaje mi się, że odkryłam receptę na szczęście, potrwam trochę w tym stanie, jest całkiem przyjemny, a zaczęło się od tego, że byłam na rolkach, żeby zobaczyć jak bardzo feta i morfina rozwaliły mi kondycję.
piątek, 14 czerwca 2013
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
archiwum.
-
►
2017
(19)
- ► października (1)
-
►
2016
(14)
- ► października (1)
-
►
2015
(51)
- ► października (2)
-
►
2014
(79)
- ► października (8)
-
►
2012
(40)
- ► października (4)
-
►
2011
(85)
- ► października (3)
Wraca życiowa energia ? : ) Jeszcze świeżutko po podjęciu decyzji o odstawieniu tego i owego łapiesz taką chwilę szczęścia , o której pewnie zapomniałaś że tak się można czuć po jakimś tam okresie brania . Ogarnia Cie chęć do działania , stan w jakim się znajdujesz jest czymś nowym dla Ciebie , teraz trzeźwość jest ucieczką od dragów . Kryzys może odwrócić te role , a pewnie będzie nie jeden . Nie chce Cie demotywować , wręcz przeciwnie .. podoba mi się , jaka się zrobiłaś pewna siebie ; ) aż nie przystoi mi wysłać tego mojego albumu , bo jest dosyć smutnawy fragmentami , ale w zasadzie i nutę nadziei można usłyszeć , więc podlinkuję . Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńhttp://www.2shared.com/file/XzHfeVqW/MNSN_-_Harbor__2012_.html
OdpowiedzUsuńoto i mój album . będzie mi miło , jak odsłuchasz i ocenisz tak szczerze jak szczerze z łatwością piszesz bloga , hehe
Hej. Od w sumie dawna-nie dawna czytam Twojego bloga. I piszesz świetnie,tak jakbyś pisała książkę. Masz talent do pisania. W dodatku podziwiam Cię za to,że walczysz z uzależnieniem. Naprawdę. Tylko mam pytanie,nadal bierzesz? Bo ostatnio w Twoich postach nie pisałaś o tym( jeśli piszesz,między linijkami o tym,to jestem tępa i tego nie wyłapuję,ale staram się rozumieć Twoje posty,które czasami są trochę dla mnie jak wiersze.) I wgl jeśli Cie uraziłam to pszepraszam za pytanie. Po prostu jestem ciekawa. Nie musisz odpo0wiadać. Ale w Twoim blogu jest coś naprawdę fascynującego. michaelka
OdpowiedzUsuńostatnie półtorej tygodnia sporo brałam, a tak to czysta byłam i w sumie jestem, bo już się pozbierałam trochę.
Usuńdzięki za miłe słowa na temat bloga.
Poprawiam link do albumu ; http://www.4shared.com/zip/ouCKL58I/MNSN_-_Harbor__2012_.html
OdpowiedzUsuńa jak już z tamtego ściągnęłam to źle? jutro planuję przesłuchać, to wrzucę Ci pół-profesjonalną recenzję.
Usuńw ogóle mam wielką ochotę Cię przytulić, nawet nie wiesz jak wielką, a ja sama nie wiem z czego to wynika ;x