chyba cholernie mijam się z powołaniem.
albo znowu mam miliony pomysłów na życie i nie wiem, który jest słuszny.
zastanawiam się nad studiowaniem dwóch kierunków na raz, bo w zasadzie to czemu nie.
znowu czuję, że mogę wszystko. przeraża mnie to, bo już znam zakończenie. stanę się zimną suką, zranię parę bliskich osób patrząc na to z psychopatyczną obojętnością, a kiedy już w końcu dotrze do mnie to, co zrobiłam pogrążę się w swoim dziwnym, urojonym wewnętrznym świecie.
na kogo wypadnie, na tego bęc.
środa, 22 stycznia 2014
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
archiwum.
-
►
2017
(19)
- ► października (1)
-
►
2016
(14)
- ► października (1)
-
►
2015
(51)
- ► października (2)
-
▼
2014
(79)
- ► października (8)
-
►
2013
(82)
- ► października (4)
-
►
2012
(40)
- ► października (4)
-
►
2011
(85)
- ► października (3)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz