- h. coben 'obiecaj mi'
mogłabym sobie powiesić ten cytat na ścianie. w tym czekaniu zapominam o tym, że ono jest już teraz i konsekwentnie je zawalam. trudno, jebać, dawno przestało mnie już cokolwiek obchodzić. to znaczy raz na jakiś czas obiecuję sobie, że od następnego poranka zabieram się za swoje życie, tylko jakoś nigdy ten poranek nie nadchodzi. no cóż.
znowu zapomniałam jeść. wczoraj kupiłam coś tam nawet, zostało w torebce, przypomniałam sobie o tym dopiero przed chwilą. często mi się tak zdarza: nie jem dwa dni, potem przypominam sobie, że w zasadzie to powinnam, więc zmuszam się do zrobienia i zjedzenia zupki w proszku. nawet cieszy mnie to, że praktycznie chudnę w oczach, przynajmniej to mi się udaje.
jutro wstanę, ubiorę sukienkę, wygodne buty i pójdę pozałatwiać parę zaległych spraw na mieście, poczuję się lepiej. motywacja do działania znowu przerodziła się w patologiczną obojętność, dzisiaj płakałam i krzyczałam do pustych ścian, że chcę coś poczuć, bo znowu nie czuję, bo znowu mam zbyt wyjebane na wszystko i nic, totalnie nic mnie nie rusza.
przespałam cały dzisiejszy dzień i mam poczucie, że prześpię całe życie.
nawiasem mówiąc, to ten wpis jest w zasadzie pozytywny, choć na pierwszy rzut oka tego nie widać.
edit. :
jestem samotna, napisz do mnie, bo zwariuję tutaj sama ze sobą i muzyką.
edit. :
jestem samotna, napisz do mnie, bo zwariuję tutaj sama ze sobą i muzyką.
jak mozna nie pamietac o jedzeniu? jak to się robi...
OdpowiedzUsuńi kocham cobena ;)
nigdy nie brałam narkotykow i nie zamierzam
Usuńmasz racje to nie jest fajne, przerazajace
znajdź lepiej jakiś sens... coś co możesz robić z przyjemnością, bo rzeczywiście życie przeleci ci przez palce, nawet nie będziesz wiedziała kiedy. odchudzamy się, ty było nam lepiej, a nie by zabrało to nam całe szczęście.. niektórym się to nie udaje. dodaję do ulubionych i trzymam kciuki za ciebie :)
OdpowiedzUsuń