sobota, 29 stycznia 2011

her own lookbook.

"nic, chcę nie czuć nic."

zastanawia mnie, jak długo mogę popadać z jednej paranoi w drugą.
moje obsesje znajdują swoje odbicie w kontaktach z ludźmi, we wszczynanych jedna po drugiej awanturach.
louise siedzi z boku i zainteresowaniem przygląda się moim poczynaniom, każdej nowej przemianie.
robi zdjęcia, tworzy sobie swoisty zapis tego, co udaje się jej zrobić.

jak już opadam z sił to nuci jakąś piosenkę.
słowa są niezrozumiałe, jedynie powtarzana co jakiś czas, niczym mantra, fraza boleśnie kłuje w uszy.
eat less, dream more.

mam prawo mieć dość, prawda?


edit.
właściwie to mam ochotę przeklinać, coś rozwalić i wypalić paczkę fajek.
kurewską ochotę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

archiwum.