czwartek, 19 grudnia 2024

it's all about fucking waste.

zapomniałam zbyt wiele rzeczy. teraz spędzam wieczory na przypominaniu sobie. na wyciąganiu ze wspomnień wszystkiego, co jakkolwiek działało i co może zadziałałać w przyszłości. tam są klucze do dawno pozamykanych skrzyni, czuję je pod palcami.

czuję, że te rozwiązania tam są. będę w stanie zrobić wszystko, jak kiedyś. 

panicznie potrzebuję tej siły, tego bezgranicznego poczucia niezniszczalności i samozaparcia.

policzę do dziesięciu, wezmę trochę więcej xana niż zwykle i zacznę wszystko tak jak trzeba. kawą i iqosem z rana, spacerem z psem, wdychaniem zimowego powietrza i przekleństwami rzucanymi wraz z wiatrem.

wszystkim, kurwa, na raz. znowu wykrzyczę do gwiazd, że ich rady są chujowe, że nigdy ich nie potrzebowałam i potrzebować już nie będę.

nie wiem czy jest sens iść dzisiaj spać. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

archiwum.