poniedziałek, 23 kwietnia 2012

no title pt. XXXIX

pustka.
dzisiaj chyba istnieją już tylko słowa-klucze, a to przykład jednego z nich.

oprócz tego pojawiają się jeszcze:
nietrwałość.
uczucia. (to akurat takie banalne, ale jednocześnie bardzo ważne)
samotność.
szczęście.
zawiedzenie.

nie potrafię skoncentrować myśli, wszystko wali się na raz na głowę i można odnieść wrażenie, że świat rzuca problemy pod nogi w formie ściśle skoncentrowanych pakietów, które wyglądają niepozornie, ale po rozpakowaniu przesłaniają całe niebo.

wtedy już jest za późno na jakiekolwiek rozsądne kroki, wtedy pozostaje już tylko wybierać komu zada się ból, a komu da szczęście.
ważne jest jedno: swoich wyborów nie można żałować. nie można pozwalać na pojawienie się jakichkolwiek wątpliwości. nie można wątpić, trzeba wierzyć w słuszność tego, co się robi.

nie wiem, co odnalazłam wczorajszej nocy, ale mam pewność, że jest cenne i nie mogę tego wypuścić z rąk i jeszcze parę słów-kluczy na zakończenie:
zjazd.
osiemset.
wszystko.
obietnice.
koniec.

ale warto pamiętać, że coś się kończy, coś się zaczyna.
u mnie chyba właśnie się zaczęło.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

archiwum.