czuję, jak pada mi serce.
fizycznie od energetyków, papierosów, alkoholu i przepracowania.
i w tym innym sensie też,
bo tęsknię bardzo,
a przecież nie powinnam;
bo odliczam dni,
a przecież nie powinnam;
bo zasypiam z nie tymi myślami, co trzeba,
a przecież nie powinnam.
w ogóle nie powinnam robić tego, co robię, bo to szkodzi mojemu sercu, a pod żadnym względem nie mam jak o nie zadbać.
tym razem nie powierzę tego zadania komuś innemu, nie chcę prosić o pomoc,
a przecież powinnam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz