piątek, 2 października 2015

no title pt. LXXXIV

potrafię jednym słowem zjebać wszystko. mimo, że nie chcę. słowa bezmyślnie płyną z moich ust do momentu, kiedy jest za późno.
potem już tylko trzeba na kolanach składać to, co pozostało. po raz kolejny, przeklinając wszystko, na czym świat stoi. szlag by to trafił.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

archiwum.