potrafię jednym słowem zjebać wszystko. mimo, że nie chcę. słowa bezmyślnie płyną z moich ust do momentu, kiedy jest za późno.
potem już tylko trzeba na kolanach składać to, co pozostało. po raz kolejny, przeklinając wszystko, na czym świat stoi. szlag by to trafił.
piątek, 2 października 2015
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
archiwum.
-
►
2017
(19)
- ► października (1)
-
►
2016
(14)
- ► października (1)
-
►
2014
(79)
- ► października (8)
-
►
2013
(82)
- ► października (4)
-
►
2012
(40)
- ► października (4)
-
►
2011
(85)
- ► października (3)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz