co teraz czuję?
w zasadzie to nic.
ciepła, bezpieczna i bezuczuciowa pustka.
dobrze mi z tym patrzeniem na wszystko z dystansu kilometra.
patrzę na Ciebie, wiem, że nie będziesz mój, ale napawam się Twoim zapachem, tym jak rozchylasz wargi, gdy się nad czymś skupiasz i tym jak pijesz piwo, nawet jeżeli wcześniej tego nienawidziłam.
boli mnie tylko to cholerne uczucie, gdy przechodzisz, a ja przypominam sobie, ile razem przeszliśmy, ile wycierpiałam, ile poświęciliśmy wszystkiego dla siebie.
przechodzisz i masz mnie tak po prostu w dupie.
środa, 6 lipca 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
archiwum.
-
►
2017
(19)
- ► października (1)
-
►
2016
(14)
- ► października (1)
-
►
2015
(51)
- ► października (2)
-
►
2014
(79)
- ► października (8)
-
►
2013
(82)
- ► października (4)
-
►
2012
(40)
- ► października (4)
oceniamy tylko blog.onet.pl
OdpowiedzUsuńhttp://criticism-street.blog.onet.pl