dlaczego odruchowo ignoruję wszystkie złe przeczucia.
dlaczego zgadzam się na wszystkie rzeczy, na które obiecywałam sobie nie pozwalać.
dlaczego skończyły mi się rzeczy, w które mogę uciekać.
dlaczego obrzydzają mnie narkotyki.
dlaczego przegrywam z samą sobą, mimo że walczę dopóki nie padam z wycieńczenia.
dlaczego jestem od trzydziestu jeden godzin na nogach i
dlaczego trzeźwa i
dlaczego nie chcę iść spać ze świadomością, że jak wstanę, to wszystko uderzy mnie swoją realnością.
dlaczego im bardziej się staram, tym więcej problemów się pojawia.
dlaczego brakuje mi czasów, gdy mieszkałam sama i ćpałam na umór.
dlaczego nie umiem pójść w żadną konkretną stronę, tylko od trzech lat miotam się na rozdrożu.
dlaczego połowę szklanki z colą zajmuje whisky, której tak wybitnie nie lubię.
dlaczego znowu nie mam do kogo napisać.
dlaczego znowu odcięłam się od przyjaciół.
dlaczego od pół roku nie zrobiłam sobie paznokci.
dlaczego nie robię nic, mimo że wiem, że jeżeli nie zrobię nic, to moje życie za rok będzie takie samo?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz